Ponieważ mam fiksację na punkcie akwariów i rybek, to odwiedziliśmy szanghajskie oceanarium. Widzieliśmy tam prawdziwe cuda natury. Mamy tylko trzy zdjęcia do pokazania, bo nie bardzo wychodziły. Ale za to wrzucamy filmiki nagrane telefonem (to moje pierwsze próby operatorskie, ponadto byłam zajęta fascynowaniem się stworami wodnymi i nie skupiałam się na kadrach i jakości, także bądźcie wyrozumiali).
Ciekawostki dotyczące zdjęć:
– gdy się bliżej przygląda, to widać, że czarne, kolczaste kulki mają oczy!
– żółte ryby zamiast pływać, odbijają się od dna płetwami. Ich ruchy bardziej przypominają pełzanie niż pływanie.
Nagraliśmy sporo filmików, ale umieszczamy tylko przedstawiające te akwaria, które nas najbardziej zauroczyły, czyli:
„Wodne hatifnaty”
morskie rybki o żywych kolorach
(w tym np. pomarańczowe z różowym kwadratem! na boku),
meduzy
(było całe pomieszczenie poświęcone różnym meduzom wszystkie ściany były szklane, a oświetlenie akwariów zmieniało kolory)
tunel z rekinami!!!
Ale widać było po nich, że są zmulone, pewnie zatraciły swoją żarłoczność przez codzienne karmienie (efekty dźwiękowe by Alicja B. ;p).
Całe oceanarium jest bardzo duże, składa się z czterech poziomów i jest tam chyba wszystko, co żyje w wodzie 😛