Tu opisujemy ciekawostki szanghajskie, o których wzmianki nie pasowały do poprzednich wpisów. Są to zdjęcia z telefonu, często robione na szybko, więc jakość jest słaba.
Kilka fotek przedstawiających architekturę inną niż zwykle spotyka się w Chinach (wpływ kolonii europejskich).
W hostelu była ściana z widokówkami i między innymi spotkaliśmy warszawskiego Zygmusia 🙂
W barze widzieliśmy taoistyczny ołtarzyk przed którym położone były jabłka.
I na koniec uliczna biblioteka samoobsługowa!